Polsko-hiszpański zespół pracuje nad poprawą jakości badania rezonansem magnetycznym

Szum pojawia się na każdym obrazie MRI

Tomasz Pięciak z AGH wraz z hiszpańskimi naukowcami opracowują oprogramowanie komputerowe, dzięki któremu obrazy zarejestrowane metodą rezonansu magnetycznego (MRI) zostaną oczyszczone z zakłóceń i szumów. Być może pozwoli ono zapobiegać błędnym diagnozom, takim jak np. fałszywe wykrycie guza mózgu lub zlokalizowanie go w niewłaściwym miejscu.

Zakończył się już pierwszy etap prac, który polegał na opracowaniu metody służącej do szacowania poziomu szumu w obrazach. Jest ona obecnie najdokładniejsza na świecie. Jak stwierdził polski naukowiec, nowoczesna aparatura, rejestrująca obraz w sposób równoległy, umożliwia co prawda znaczne skrócenie badania, jednak efektem ubocznym jest wprowadzenie szumu o niejednorodnym charakterze do obrazów. W konsekwencji może to doprowadzić do błędnej interpretacji wyników badania.

W tej chwili trwa drugi etap projektu, którego celem jest opracowanie metody komputerowej, która pozwoli usunąć zmienny szum, czyli nierównomiernie rozłożony w obrazach zarejestrowanych metodą rezonansu magnetycznego. Prawdopodobnie potrwa on do jesieni przyszłego roku.

Źródłem szumu na obrazie MRI jest sam pacjent i nie da się go wyeliminować w procesie powstawania obrazu. Nadmiar szumu może prowadzić do niepoprawnego odzwierciedlenia tkanek na obrazie i być przyczyną błędnej diagnozy. Z drugiej strony całkowite usunięcie szumu doprowadzi do powstania obrazu nieostrego, a więc takiego w którym zostaną zniekształcone granice między tkankami, np. między istotą białą, a szarą mózgu.

„Obecnie - komentuje wiceprezes Polskiego Lekarskiego Towarzystwa Radiologicznego prof. Andrzej Urbanik - nowoczesna aparatura służąca do diagnostyki obrazowej z założenia posiada oprogramowanie, które poprawia jakość obrazu. Bardzo dobrze, że nie zdajemy się tylko na obcych, ale sami (Polacy - MK) także próbujemy stworzyć własne oprogramowanie. Nie wykluczam, że to oprogramowanie może być lepsze w stosunku do już istniejącego. Trzymam więc kciuki, aby koledze z AGH taka sztuka się udała."

(mk)