
Aplikacja na Iphone'a i rylec do ekranu dotykowego - tylko tyle wystarczy, aby Jason Koger, który stracił obie ręce w wypadku, mógł wybrać ten z 24 chwytów protez, którego akurat potrzebuje.
Koger korzysta z tzw. i-kończyn, opracowanych przez brytyjską firmę Touch Bionics. Pozwalają one na niezależne ruchy palców, w tym kciuka. Dzięki temu ich użytkownik może wykonywać ograniczoną ilość prostych chwytów, takich jak branie w garść, wskazywanie czy podawanie ręki. Dotychczas jednak zaprogramowanie ruchów możliwe było tylko podczas wizyty u specjalisty-protetyka, który "wgrywał" kilka podstawowych chwytów. Teraz chwytów jest aż 24, a jeśli użytkownik będzie chciał wybrać któryś z nich, wystarczy, że wybierze go na aplikacji w swoim telefonie. NIe każdy może sobie jednak pozwolić na takie protezy - ich koszt sięga 100 tys. dol.
(rw)
Kategoria wiadomości:
Nowinki techniczne
- Źródło:
- medicalxpress.com, megagadget.com

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Kosmiczna misja u dentysty, czyli jak pokonać lęk dziecka przed wizytą w...
Strach przed dentystą u dzieci to powszechne zjawisko, które ma różnorodne źródła – zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne. W dużej mierze obawa ta...
-
Czym różnią się wzmacniacze słuchu od aparatów słuchowych: dlaczego są...
Z pewnością każdy z nas doświadczył momentów, w których rozmowa w głośnym pomieszczeniu lub słuchanie ulubionej melodii bywały utrudnione. Wielu...
-
-
-
-
-