Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Powrót do listy wiadomości Dodano: 2016-11-24  |  Ostatnia aktualizacja: 2016-11-24
W Katowicach wszczepiono chorym na depresję stymulatory nerwu błędnego
U obojga chorych zaobserwowano wyraźną poprawę
U obojga chorych zaobserwowano wyraźną poprawę

Lekarze w Szpitalu Klinicznym nr 7 Śląskiego Uniwersytetu Medycznego - Górnośląskim Centrum Medycznym (GCM) w Katowicach wszczepili dwojgu pierwszym pacjentom cierpiącym na depresję stymulatory nerwu błędnego. Chorzy nie reagowali już na farmakoterapię. Teraz zaobserwowano u nich poprawę.

Farmakoterapia i psychoterapia to skuteczna metoda leczenia depresji dla większości chorych. Ok. 30% cierpi jednak na lekooporną depresję; lekarze próbują im pomóc bardziej inwazyjnymi metodami, jak elektrowstrząsy i wszczepienie stymulatora nerwu błędnego.

Stymulatory te były wcześniej stosowane w lekoopornej padaczce. U tych chorych zaobserwowano, że poprawia się również ich stan psychiczny. „Wiemy - mówi ordynator oddziału psychiatrii i psychoterapii GCM dr hab. Krzysztof Kucia - że stymulacja nerwu błędnego z całą pewnością moduluje działanie ośrodkowego układu nerwowego. Zmienia się ukrwienie mózgu w istotnych dla depresji obszarach – zwłaszcza podkorowych, ale też korowych, zmieniają się stężenia neuroprzekaźników i ich metabolitów."

Operacja wszczepienia stymulatora nie jest obciążająca dla chorego. Lekarze wykonują dwa nacięcia – jedno na szyi, drugie poniżej obojczyka. Przez nacięcie na szyi nakładają elektrody na nerw błędny, następnie pod skórą przeciągają przewód łączący elektrody z ogniwem, które co kilka lat trzeba wymieniać.

(mk)

Kategoria wiadomości:

Inne

Źródło:
PAP
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także