Powstała nowa metoda wykrywania podwyższonego ryzyka reumatoidalnego zapalenia stawów

W Wielkiej Brytanii na to nieuleczalne schorzenie to cierpi 400 tys. osób

Naukowcy z University of Manchester and King's College London opracowali nową metodę identyfikowania ludzi z podwyższonym ryzykiem zachorowania na reumatoidalne zapalenie stawów, wykorzystującą prosty test krwi oraz informację o ich nawykach.

Zespół z Manchesteru prowadzony przez prof. Jane Worthington razem z dr Ianem Scottem z King's College London rozwinął nową opartą o specjalny program komputerowy technikę przewidywania ryzyka wystąpienia tej choroby. Pod uwagę brane są tu zarówno czynniki środowiskowe jak i genetyczne.

"Spośród całej populacji - wyjaśnia dr Scott - tylko niewiele jednostek, u których występuje istotne z klinicznego punktu widzenia ryzyko tej choroby, może być zidentyfikowanych dzięki temu podejściu. Jednak badania przesiewowe u osób wytypowanych z pewnych względów jako te, które narażone są na rozwinięcie się reumatoidalnego zapalenia stawów (np. krewni chorych), mogą na tyle dokładnie oszacować to ryzyko, żeby pozwolić lekarzom podjąć skuteczne działania prewencyjne."

Wśród Osób sklasyfikowanych jako zagrożone reumatoidalnym zapaleniem stawów na podstawie informacji z najważniejszego genu łączonego z tą chorobą (HLA-DRB1) jest bardziej prawdopodobne jej wystąpienie w młodym wieku. Dzięki nowej metodzie mogą oni być badani pod kątem wystąpienia wczesnych objawów choroby. Jej leczenie na wczesnym etapie – jeszcze przed poważnych uszkodzeniem stawów ­– zwiększa prawdopodobieństwo remisji (bez bólu i opuchlizny).

Wykrywanie osób z podwyższonym ryzykiem reumatoidalnego zapalenia stawów może także pozwolić nam lepiej zrozumieć zmiany w ludzkim systemie odpornościowym, które prowadzą do tego schorzenia. To z kolei może pomóc w opracowaniu terapii stosowanej w najwcześniejszej fazie choroby.

(mk)