empty
Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Powrót do listy komunikatów Dodano: 2024-07-29  |  Ostatnia aktualizacja: 2024-07-29
Alkoholizm – kiedy choruje cała rodzina. O współuzależnieniu
Alkoholizm – kiedy choruje cała rodzina. O współuzależnieniu

Alkoholizm jest wyjątkowo podstępną chorobą, która czyni w społeczeństwie wiele szkód.

Jednak najbardziej negatywnie odbija się na chorym i najbliższych mu osobach – partnerach, dzieciach, przyjaciołach. Ściśle wiąże się także z kolejnym problemem o podłożu emocjonalnym, jakim jest współuzależnienie.

 

Czym jest współuzależnienie?

Współuzależnienie, chociaż nazwa tego zjawiska mogłaby tak sugerować, nie jest związane ze spożywaniem alkoholu przez osobę współuzależnioną, a raczej określa zależność bliskiej osoby od osoby chorej.

Mówiąc jaśniej – partner/partnerka, dziecko, rodzic lub inny członek bliskiego otoczenia alkoholika czuje się wyjątkowo mu potrzebny, a chory korzysta z tej zależności w sposób niezdrowy, nadmiernie względem potrzeb – wykorzystując, na przykład, chęć pomocy współuzależnionego do ukrywania choroby przed światem.

Warto w tym miejscu także podkreślić, że współuzależnienie nie dotyczy jedynie alkoholizmu i może tak naprawdę być związane z każdym nałogiem – od narkotyków, przez hazard, po uzależnienie od seksu.

 

Jak zachowuje się osoba współuzależniona?

Osoba współuzależniona (https://chirurg-24.pl/cechy-osoby-wspoluzaleznionej/) (w przypadku uzależnienia od alkoholu mówić należy o „koalkoholizmie”) to zazwyczaj ktoś bliski, chociaż nie jest powiedziane, że musi to być mąż lub żona. Jednak, bez względu na stopień relacji czy pokrewieństwa, współuzależniony pozostaje silnie skupiony na tym, by chronić tak alkoholika, jak i rodzinę oraz najbliższe otoczenie przed negatywnym wpływem nałogu. Nierzadko stan taki trwa przez lata, a w tym czasie współuzależniona osoba przyjmuje na swoje barki cały ciężar radzenia sobie z chorobą alkoholową drugiej strony.

To oznacza, że będąc we współuzależnieniu, człowiek podporządkowuje problemowi całe swoje życie, czas i energię. Własnym kosztem stara się spoić rodzinę czy też tuszować w otoczeniu chorobę, jaką jest uzależnienie od alkoholu.

Współuzależniony uczy się kontrolować sytuację na własny sposób, nierzadko obciążając się nie tylko emocjonalnie, ale też fizycznie, chociażby poprzez podejmowanie kolejnych prac zarobkowych, by utrzymać rodzinę i nie dopuścić do obniżenia jej statusu materialnego.

 

Co może czuć współuzależniony?

Długie życie we współuzależnieniu staje się z czasem wyczerpujące, nie tylko zresztą dla współuzależnionego, ale i dla alkoholika, który może odczuwać nadmierną kontrolę lub czuć się przytłoczony nadopiekuńczością.

Pozostawanie w tak niezdrowej relacji może z czasem prowadzić do wystąpienia objawów o podłożu psychologicznym. Współuzależniona osoba może odczuwać nie tylko silny stres, ale też czuć się samotna, niezrozumiana. Takie uczucia przeradzają się często w znacznie poważniejsze dolegliwości. Depresja, stany lękowe czy głęboka bezsenność to zaledwie kilka przykładów problemów, z którymi z czasem może zacząć zmagać się osoba współuzależniona.

 

Współuzależniony potrzebuje pomocy tak, jak alkoholik

Chociaż, pozornie, współuzależniony nie jest związany nałogiem, to tak samo, jak na przykład alkoholik, potrzebuje pomocy z zewnątrz.

W przypadku osoby cierpiącej na chorobę alkoholową wskazać można różne możliwe rozwiązania terapeutyczne, chociażby takie, jak wszycie specjalnej substancji (takie leczenie nie jest refundowane, realizowane jest prywatnie przez gabinety takie, jak na przykład Chirurg-24). Jak jednak „wyleczyć” współuzależnienie?

 

bermix-studio-ooqyjz_2z-s-unsplash (1).jpg

 

Prawda jest taka, że im szybciej przerwane zostanie współuzależnienie, tym większa jest szansa na dostrzeżenie prawdziwej skali problemu i podjęcie działań zmierzających do zaleczenia alkoholizmu. Do tego przerwanie takiej relacji jest niezbędne dla samego współuzależnionego – który musi wreszcie odzyskać swoją tożsamość i na nowo nauczyć się słuchania samego siebie i swoich potrzeb. Niewykluczone, że także taka osoba będzie potrzebować pomocy specjalisty – psychiatry, psychologa czy psychoterapeuty. W korzystaniu z doradztwa tego rodzaju nie ma niczego złego i nie należy obawiać się rozmowy z postronną, obiektywną osobą!

Kategoria komunikatu:

Inne

Źródło:
chirurg-24.pl
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Czytaj także