
Do USA po dziesięcioleciach nieobecności powrócił groźny pasożyt - mucha śrubowa. Wydawało się, że ten gatunek pasożytniczy został wyeliminowany już dekady temu. Tymczasem od lipca zabił ponad 100 jeleni na Florydzie.
Mucha śrubowa (Cochliomyia hominivorax) przypomina muchę domową, ale jest od niej trzy razy większa. Występuje na obszarach subtropikalnych krajów Ameryki Środkowej i Południowej. Swoją nazwę mucha śrubowa zawdzięcza nietypowym larwom, których kształt głowy przypomina śrubę.
Samice tej muchy składają 250-500 jaj w ranach zwierząt ciepłokrwistych (także ludzi), z których po tygodniu wylęgają się larwy osiągające długość 1 cm. Rozwijają się w mięśniach żywiciela, powodując uszkodzenie tkanek, a nawet śmierć. Po 3-6 dniach larwa opuszcza ciało żywiciela i przemienia się w postać dorosłą. Cały cykl życiowy trwa ok. 20 dni.
Amerykanie przez lata tępili muchę śrubową i w 1966 uznali swój ostateczny sukces. Od tego czasu władze lokalne utrzymują kontrolę biologiczną przy pomocy techniki SIT, zapobiegającej ponownemu pojawieniu się muchy śrubowej. SIT (Sterile Insect Technique) to technika polegająca na uwalnianiu do środowiska bezpłodnych samców muchy. Pomimo to pasożyt powrócił.
Jak na razie nie stwierdzono przypadku infekcji pasożytem u ludzi.
(mk)
Kategoria wiadomości:
Inne
- Źródło:
- interia.pl

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Sucha Igłoterapia: Skuteczne leczenie bólu mięśniowo-powięziowego
W dzisiejszych czasach wiele osób boryka się z różnymi schorzeniami mięśniowo-powięziowymi, takimi jak napięte mięśnie, bolesne stawy, punkty...
-
Mycie i rozczesywanie sztucznej peruki
Mycie i rozczesywanie sztucznej peruki zdecydowanie różni się od pielęgnacji peruki z naturalnych włosów. Peruka syntetyczna wymaga delikatnego...
-
-
-
-
-
-
Nożyczki chirurgiczne - rodzaje i zastosowanie w praktyce lekarskiej
www.laboratoria.xtech.pl