
Lekarze w Szpitalu Klinicznym nr 7 Śląskiego Uniwersytetu Medycznego - Górnośląskim Centrum Medycznym (GCM) w Katowicach wszczepili dwojgu pierwszym pacjentom cierpiącym na depresję stymulatory nerwu błędnego. Chorzy nie reagowali już na farmakoterapię. Teraz zaobserwowano u nich poprawę.
Farmakoterapia i psychoterapia to skuteczna metoda leczenia depresji dla większości chorych. Ok. 30% cierpi jednak na lekooporną depresję; lekarze próbują im pomóc bardziej inwazyjnymi metodami, jak elektrowstrząsy i wszczepienie stymulatora nerwu błędnego.
Stymulatory te były wcześniej stosowane w lekoopornej padaczce. U tych chorych zaobserwowano, że poprawia się również ich stan psychiczny. „Wiemy - mówi ordynator oddziału psychiatrii i psychoterapii GCM dr hab. Krzysztof Kucia - że stymulacja nerwu błędnego z całą pewnością moduluje działanie ośrodkowego układu nerwowego. Zmienia się ukrwienie mózgu w istotnych dla depresji obszarach – zwłaszcza podkorowych, ale też korowych, zmieniają się stężenia neuroprzekaźników i ich metabolitów."
Operacja wszczepienia stymulatora nie jest obciążająca dla chorego. Lekarze wykonują dwa nacięcia – jedno na szyi, drugie poniżej obojczyka. Przez nacięcie na szyi nakładają elektrody na nerw błędny, następnie pod skórą przeciągają przewód łączący elektrody z ogniwem, które co kilka lat trzeba wymieniać.
(mk)
Kategoria wiadomości:
Inne
- Źródło:
- PAP

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Naturalne metody wspomagania zdrowia: Jak wybrać odpowiednie produkty?
Ponoć nie ma ludzi zdrowych, tylko niezdiagnozowani. Gdyby dobrze poszukać, to każdemu z nas coś dolega. A to niedobory witamin i minerałów, a to...
-
Do czego służy lepkościomierz?
Lepkościomierz, inaczej zwany wiskozymetrem jest to urządzenie laboratoryjne do wyznaczania lepkości substancji. Lepkość substancji jest to...
-
-
-
-
-