Witamina D nie chroni przed atakiem serca ani udarem

Witamina D może jednak chronić przez ustaniem akcji serca u starszych osób

Najnowsze badania naukowców z University of East Anglia pokazały, że przyjmowanie tabletek z witaminą D nie pomaga ustrzec się przed zawałem serca oraz udarem. W ten sposób podważone zostały wyniki poprzednich eksperymentów, które stwierdzały pewien związek między niskim poziomem witaminy D oraz chorobami układu krążenia. Niemniej jednak istnieje szansa, że witamina D może chronić starsze osoby przed ustaniem akcji serca.

Naukowcy przeprowadzili badania na próbie 5 tys. osób powyżej 60. roku życia. Przez pięć lat część z nich przyjmowała witaminę D, podczas gdy druga grupa dostawała placebo. Po tym okresie oceniono wpływ tej witaminy na rozwój chorób układu krążenia. Dodatkowo zgromadzono również dane pochodzące z innych badań - w sumie od 13 tys. osób.

"Witamina D jest znana ze swoich rozlicznych funkcji w ludzkim organizmie - wyjaśnia główny autor badań dr John Ford. Naukowcy od dawna zadają sobie pytanie, czy niedobór witaminy D może zwiększać ryzyko chorób serca i udarów. Niektóre badania dostarczyły dowodów na to, że pacjenci z problemami z krążeniem mają często mniejsze stężenie witaminy D we krwi. My odkryliśmy jednak, że nie zachodziła tutaj relacja przyczynowa. Niski poziom witaminy D może być raczej wskaźnikiem innych czynników ryzyka - takich jak choćby siedzący tryb życia.

"Z drugiej strony istnieją pewne przesłanki sugerujące, że ryzyko śmierci na skutek niewydolności serca jest mniejsze u osób zażywających suplementy zawierające witaminę D. Potrzebne są tu jednak dalsze badania, które pozwolą stwierdzić z całą pewnością, że zażywanie witaminy D jest rzeczywiście korzystne" - dodaje Ford.

(mk)