
Jak informuje agencja Associated Press, Google i oraz koncern farmaceutyczno-chemiczny Johnson&Johnson mają zamiar zbudować razem roboty wspierające chirurgów na sali operacyjnej. Efektem wspólnego projektu ma być zmniejszenie urazów u pacjentów oraz przyspieszenie leczenia pooperacyjnego.
Nieznane są szczegóły dotyczące finansowania przedsięwzięcia. Wiadomo natomiast, że Google bezpośrednio będzie współpracować z firmą Ethicon, spółką zależną Johnson&Johnson produkującą sprzęt medyczny.
"Medycyna doszła do granic możliwości człowieka: neurochirurg nierzadko musi oglądać pole operacyjne przez mikroskop, zaś chirurdzy naczyniowi używają tak cienkich nici, że prawie ich nie widzą. Roboty są niezbędne, jeśli chcemy, by zabiegi chirurgiczne były skuteczniejsze i bezpieczniejsze. Maszyny są niesłychanie precyzyjne, nie męczą się, nie drżą im "ręce". Operacje z ich użyciem są mniej inwazyjne, co oznacza dla pacjenta mniejsze ryzyko i szybszy powrót do zdrowia" - Jan Stradowski, redaktor prowadzący miesięcznika Focus, z wykształcenia lekarz.
Google od dłuższego czasu zapowiadał, że planuje zająć się działalnością również w innych branżach niż technologie internetowe i reklama. Przedstawiciele Google wspominali między innymi o inwestycjach w badania medyczne mające na celu wydłużenie ludzkiego życia oraz budowie robotów, które pomogą odciążyć ludzi.
(mk)
Kategoria wiadomości:
Nowinki techniczne
- Źródło:
- PAP

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Nowoczesny monitoring temperatury i innych wielkości fizycznych w szpitalach
Wzrost zainteresowania monitorowaniem temperatury wynika z uregulowań prawnych i konieczności stosowania "łańcucha chłodniczego" przy...
-
Dlaczego regularne badanie wzroku jest kluczowe dla zdrowia oczu?
W dzisiejszym świecie, gdzie większość z nas spędza wiele godzin przed ekranami komputerów, smartfonów i telewizorów, zdrowie naszych oczu staje...
-
-
-
-
-
-