Nowy sposób wykrywania raka wątroby u dzieci

Bąbelki we krwi zwiększają kontrast uzyskiwanego obrazu

Według doniesień "European Journal of Ultrasound" opracowano nową metodę badania wątroby dzieci z pomocą USG, przy której nie korzysta sie ze szkodliwego promieniowania rentgenowskiego. Wystarczy, że we krwi pojawią się mikroskopijne pęcherzyki powietrza.

Promieniowanie jonizujące, do którego należy promieniowanie rentgenowskie, jest bardzo szkodliwe dla ludzi a w szczególności dla dzieci. Przy dużych dawkach promieniowania (wykorzystywanego przy tomografii oraz robieniu zdjęć rentgenowskich) znacznie zwiększa się ryzyko zachorowania na raka.

W niektórych przypadkach (np. gdy chodzi o badanie jamy brzusznej) promienie rentgena można zastąpić ultrasonografią (USG), która wykorzystuje nieszkodliwe ultradźwięki. Pozwalają one zdiagnozować raka np. guza wątroby, ale to dopiero dzięki tomografii komputerowej można odróżnić nieszkodliwe zmiany od nowotworu złośliwego.

Naukowcy z King's College Hospital po raz pierwszy przystosowali dla dzieci metodę wykrywania raka opartą na USG stosowaną do tej pory u dorosłych. Polega ona na wstrzykiwaniu pacjentowi substancji, za sprawą której w jego krwi pojawiają się maleńkie pęcherzyki gazu. Pozwalają one na znacznie dokładniejsze zdjęcia, ponieważ bardzo dobrze odbijają ultradźwięki. Dzięki temu złośliwy guz jest wyraźnie widoczny jako ciemna plama na jasnym tle, natomiast nieszkodliwe zmiany są od naczyń krwionośnych i miąższu wątroby jaśniejsze.

Skuteczność metody potwierdziły wstępne badania na 44 dzieciach. Aby wprowadzić ją do powszechnego użytku, potrzebna jest jednak znacznie większa próba.

(mk)